Znam wiele osób, które żyją jedynie wartościami materialnymi. Liczy się dla nich jedynie kasa i dobra zabawa. W pędzie tego drogiego życia nie mają czasu na przemyślenia. Nie mają czasu na gorszy dzień, bo przecież można się napić, można zapalić. Najlepiej to "cieszmy się życiem i miejmy wszystko w d*pie". A gdzie w tym wszystkim emocje? Gdzie przyjaźń, miłość? Gdzie wiara? Gdzie czas dla bliskich? Czasu nie ma. Dla nich życie płynie w tym tempie, w jakim uciekają im z portfela pieniądze.
Priorytety ludzi dzisiaj nie są zbyt duże. Dziewczynom (w większości) wystarczy pięknie wytapetowana buźka, umięśniony, słodki chłopak z pełnym portfelem i kasa na nowe ciuszki.
Chłopacy w większości marzą o szybkim aucie i pięknej blondyneczce, którą będą mogli w nim wozić.
Czy jednak nie warto by było zapracować sobie w życiu na coś lepszego? Czy posiadanie wyższych wartości i potrzeb jest czymś gorszym? Nie rozumiem ludzi, którzy swoją hierarchię potrzeb zatrzymują na jedzeniu, piciu i spaniu. I to ma czynić ich szczęśliwymi? Świat kształtuje ich mózgi, a to jak wielki wpływ ma mieć świat na Twój rozum - zależy tylko od Ciebie.
Chłopacy w większości marzą o szybkim aucie i pięknej blondyneczce, którą będą mogli w nim wozić.
Czy jednak nie warto by było zapracować sobie w życiu na coś lepszego? Czy posiadanie wyższych wartości i potrzeb jest czymś gorszym? Nie rozumiem ludzi, którzy swoją hierarchię potrzeb zatrzymują na jedzeniu, piciu i spaniu. I to ma czynić ich szczęśliwymi? Świat kształtuje ich mózgi, a to jak wielki wpływ ma mieć świat na Twój rozum - zależy tylko od Ciebie.
Usłyszałam dziś w szkole, na swoim ulubionym przedmiocie od pani nauczycielki bardzo wartościowe słowa. Chociaż nie należały one do najmilszych, a zawierały mniej więcej coś takiego:
"Dzisiejszą młodzież opanował tumiwisizm. Życzę Wam, a szczególnie tym najambitniejszym uczniom, aby Wasze dzieci też miały takie ambicje jak Wy i żebyście mieli z nimi takie same problemy wychowawcze." Nie uważacie, że mądre? Młodzież, szczególnie w wieku gimnazjalnym, nie zdaje sobie sprawy, że mając wszystko gdzieś - mogą sobie zrobić krzywdę i zrujnować przyszłość. Na szczęście jest to jedynie ich sprawa.
"Dzisiejszą młodzież opanował tumiwisizm. Życzę Wam, a szczególnie tym najambitniejszym uczniom, aby Wasze dzieci też miały takie ambicje jak Wy i żebyście mieli z nimi takie same problemy wychowawcze." Nie uważacie, że mądre? Młodzież, szczególnie w wieku gimnazjalnym, nie zdaje sobie sprawy, że mając wszystko gdzieś - mogą sobie zrobić krzywdę i zrujnować przyszłość. Na szczęście jest to jedynie ich sprawa.
Buźka :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz