środa, 8 kwietnia 2015

Moje wielkie "modowe" marzenie.

     Nie uważam swojego stylu za najlepszy w szkole, najlepszy wśród koleżanek, czy nawet godny uwagi. Określiłabym to jako pomieszanie casualu i stylu sportowego, czyli całkiem zwykły styl - zwykłej nastolatki. Moim marzeniem jest jednak osiągnąć coś, co skłaniałoby się raczej do stylu klasycznego.
     Uwielbiam biel, czerń i szarość i chciałabym, aby to one stanowiły przewagę mojej szafy. Jestem zakochana w outfitach będących ograniczonymi jedynie tymi dwoma, lub trzema kolorami, a także zaopatrzonymi w dobrze dobraną biżuterię. Inspirują mnie zdjęcia dziewczyn, które mają takie stylówki. Kilka z nich Wam tutaj wstawię. :)




     Uważam, że czerń jest dystyngowanym i eleganckim kolorem. Cierpię, bo jest go w mojej szafie bardzo mało. W połączeniu z bielą - czerń tworzy połączenie, które jest ponadczasowe i na każdym etapie postępującej mody będzie się w nią wpasowywać.
Mam nadzieję, że moja kolekcja tego typu ubrań w najbliższym czasie się powiększy i będę mogła spełnić swoje "marzenie".
Buźka :* 

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz